Soczewki kontaktowe z antyrefleksem ?

Soczewki kontaktowe z antyrefleksem - czy to ma sens i rację bytu?

soczewki kontaktowe z antyrefleksemJak się nad tym zastanowić, to raczej karkołomny pomysł ze względu na kilka aspektów:

  • właściwości fizyczne samej powłoki cienkowarstwowej (antyrefleksu),
  • zasadę jego działania - czyli w jakich warunkach używamy soczewek kontaktowych,
  • zaburzenia właściwości materiałów, z których wykonane są soczewki kontaktowe.

Sama powłoka antyrefleksyjna ma charakter sztywny, kruchy. Poszczególne powłoki/warstwy nakładane na szkła okularowe to tlenki metali, kwarcu, cyrkonu etc. Dlatego nakładanie jej na na miękkie soczewki kontaktowe jest praktycznie niemożliwe. Nawet gdyby się to udało, to trwałość takiego antyrefleksu byłaby bardzo kiepska.

Można by się pokusić na taki proces na soczewkach sztywnych, gdzie fizycznie antyrefleks miałby rację bytu, ale zaburzymy funkcje tlenoprzepuszczalności i hydrofilności materiału soczewki sztywnej, którą określamy jako gazoprzepuszczalna.

antyreflesk na szkłach okularowychPo co nakładamy antyrefleks na szkła/soczewki okularowe? Chcemy zlikwidować zjawisko odblasku światła (i utraty przepuszczalności światła) powstające na materiale optycznym. Zjawisko to jest tym większe, im większy współczynnik załamania światła na szkło okularowe. Poziom utraty transmisji światła je tym większy, im większą mamy różnicę między współczynnikiem załamania światła ośrodka, z którego światło pada (w przypadku okularów to powietrze), a współczynnikiem załamania światła ośrodka, przez który światło przechodzi (nasze szkło okularowe).

 

W przypadku szkieł okularowych organicznych (plastikowych) mamy współczynniki załamania światła: 1.50, 1.53, 1.59, 1.60, 1.67 i 1.74

W przypadku szkieł mineralnych (tradycyjne szkło) mamy: 1.52, 1.60, 1.70, 1.80, 1.90

Dla powietrza jest bliski próżni, czyli 1.00. Czyli różnice między współczynnikami załamania światła tych ośrodków wahają się od 0.50 do 0.90. Niewiele? 🙂

Użytkownicy okularów odczuwają korzyści z antyrefleksu na szkłach już dla materiału o współczynniku załamania światła 1.50 i rośnie to odczucie wraz ze wzrostem tego współczynnika. Można jeszcze zamówić u producentów szkła bez antyrefleksu w materiale o współczynniku 1.60, ale wyższych już nie, gdyż ilość światła odbijanego przez powierzchnię takich szkieł powoduje duży dyskomfort a warunkach nocnych prawie uniemożliwia funkcjonowanie.

W przypadku soczewek kontaktowych mamy zupełnie inna sytuację. Materiały optyczne, z których wykonane są soczewki mają współczynnik załamania światła na poziomie 1.3* - to znacznie mniej niż szkło okularowe,a co ciekawe, to współczynnik załamania światła bardzo podobny do współczynnika filmu łzowego, który pokrywa naszą rogówkę. Czyli:

  • same soczewki kontaktowe zachowują się pod względem odbicia światła jak nasze oko (rogówka i film łzowy ją pokrywający),
  • sama soczewka zawsze jest pokryta filmem łzowym (tak powinno być, ale nie zawsze jest i prowadzi to do dyskomfortu użytkownika i wysuszania soczewek), więc wartość jej współczynnika załamania światła jest zepchnięta na drugi plan (w pewnym sensie nie ma znaczenia).

Ostatni aspekt to właściwości powłok antyrefleksyjnych, tych obecnie stosowanych (nie wiemy, co pojawi się w przyszłości). Jak już wspomniano, to tlenki metali, kwarcu, cyrkonu. Tlenoprzepuszczalność tych materiałów równa jest ZERO, hydrofilność (potrzebna do utrzymania filmu łzowego na powierzchni soczewki) bardzo mizerna, niska.

Soczewki kontaktowe z antyrefleksem - to pomysł raczej mało realny technicznie  i w sumie niepotrzebny, ze względu na właściwości materiałów optycznych wykorzystywanych do ich produkcji i ze względu potrzebny naszego oka.

 

Zapraszam na dobór soczewek kontaktowych bez antyreflesku, przynajmniej na dzisiejszy czas 🙂

 

Brak komentarzy.

Wpisz swój komentarz

Musisz być zalogowany żeby dodać komentarz.